pablo: 3 lutego 2011, 22:48 | edytowany: 3 lutego 2011,
9214
WIG - 2 scenariusze
Dziś bardzo krótkoterminowe spojrzenie na WIG. Przedstawiam dwa scenariusze na najbliższe kilka dni - oba są niedźwiedzie.
Na początek znany już z wcześniejszych wpisów wykres:
Dzienne świece wskazują (oscylatory) na dalsze wzrosty. Ponadto ciągle przebywamy w znanym obszarze, gdzie kumulują się wszystkie 3 średnie kroczące. Coś "dużego" ciągle przed nami. Nadal uważam, że klin zwyżkujący zakończył impuls trwający od początku lipca 2010 i czeka nas korekta.
Ostatecznym poziomem oporu jest 48,750 (fibo).
I teraz 2 scenariusze na najbliższe godziny. Wariant 1 wygląda tak:
Oscylatory w ujęciu godzinnym wskazują, że następny ruch powinien być w górę. Bardziej niedźwiedzi scenariusz zakłada, że formujący się od 2 dni trójkąt jest falą iv która powinna odbić się od poziomu 48,000 pkt. Tam kumulują się opory - górne ograniczenie klina zwyżkującego, wyskość trójkąta i 2/3 zniesienia fali 1.
Z kolei scenariusz 2 wygląda tak:
Identyczny sygnał na oscylatorach (wzrosty), z tym że "grożą" nam nowe szczyty, które jednak okażą się bolesną pułapką na byki (fala b). Dodatkowo możliwy scenariusz RGR, a oporem powinien być poziom 48,750 z wykresu dziennego.
W obu przypadkach krytycznym wsparciem jest poziom 47,450. Spadek poniżej tego poziomu powinien skutkować nieuniknionym - powrotem do nadrzędnego trendu - a ten od 2007 roku jest spadkowy.
Niedźwiedzie scenariusze trzeba będzie odstawić jeśli wartości wyjdą powyżej 49,000 pkt.
© pablo
Shoutbox: pablo
« | Archiwum: Maj 2022 | » | ||||
Po | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | ||||||
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |
~podtworca • 4 lutego 2011, 10:22
IMO mieszanie RGR z falami Elliota jest bez sensu, to narzędzia z zupełnie innych bajek. Co do RGR jeszcze, to tę formację przez ostatnie 2 lata widziałem ze 100 razy i tylko raz zadziałała: na indeksie dolara haha. W 99% przypadków misie były masakrowane i każdy pisał o psu Beskerville'a.
Ciężki okres nastał, na wielu towarach mega bańki, na akcjach kliny wznoszące, skrajne wychylenia, dolar na arcyważnym wsparciu. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie dodatkowy dodruk 200mld usd - co wygląda na ewidentną próbę przełamania wsparcia i wywołania wielkiej inflacji w Chinach. A może to tak właśnie zawsze jest, że przy ekstremach pojawiają się tylko informacje potwierdzające trend, żeby już nikt nie miał przeciwstawnej pozycji..
pozdr
pablo • 4 lutego 2011, 19:25
@podtworca - moim zdaniem RGO i -RGR są obrazem fal. Np korekta a-b-c, gdzie fala c wynosi 161% fali a. Albo fala 2 korekcyjna dochodzi do poprzedniej 4ki i mamy dwa ramiona itd...
Masz rację co do bańki na towarach i akcjach - jest to tak chamskie postępowanie, że skończy się Egiptem na skalę światową. Może nawet posadzą Bernankego do pierdla... to byłoby coś :)
A wygląda na to, że dziś zrealizował się scenariusz nr 1. Przynajmniej na jakiś czas. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
~podtworca • 4 lutego 2011, 20:19
No właśnie, masz np. w trendzie impuls 1-2-3-4-5 i potem korektę a-b-c. Czasami 3-4-5 i a-b-c wyglądają jak RGR, ale chyba wiadomo co dzieje się potem. Dlatego RGR nie działa, ilekroć go widziałem w tej hossie, starałem się zamknąć jak najwięcej krótkich. O wiele lepsze efekty daje gra pod budowę RGR, ale to też tylko konsekwencja grania np. na falę C, jeśli było A i B.
pablo • 4 lutego 2011, 20:46
@podtworca - a co powiesz na taki RGR: http://pablo.analiza-gieldowa.pl/artykuly_analizy/436/glowa_i_ramiona_na_sp500.html ma szansę się zrealizować? :) Falami oznaczyć to można dwojako A-B-C jako duże a z dołkiem w 2009 roku, a teraz b. Lub a - (dołek 2002) b - (szczyt 2007) i teraz robimy c - (dołek 1 - 2009, szczyt 2 - 2011) - dawałoby to ostry zjazd.
A RGR działa jak "pozwala" trend i wskaźniki. Nie będę się upierał przy RGR aktualnie, bo byłoby to trochę naciągane. Podobno jest jakieś wielkie tomisko poświęcony tylko RGR, ale nie zależy mi na zapoznaniu się z nim.
a jakie masz zdanie co do najbliższej przyszłości?
~podtworca • 4 lutego 2011, 23:31
Science-fiction ;) Taki wykres byłby możliwy, gdyby się USA rozpadło, ale to czyste bajanie. Ja w żadne RGRy nie wierzę, natomiast fale - różnie bywa, formacja a-b-c jest niewątpliwie faktem, jak i korekty trójkowe, kliny czy flagi. Tam gdzie potrafię je dostrzec podejmuję skuteczne decyzje, chyba że już wcześniej otworzyłem złą pozycję - wtedy zaklinam rzeczywistość i tracę :]
Wg moich analogii formujemy szczyt, na niektórych rynkach EM hossa już się skończyła, na rozwiniętych pewnie jeszcze trochę potrwa (DAX, SP500), ale bez spektakularnych rekordów. Bessa powinna potrwać ok. 2 lata, ale bez spektakularnych spadków, bo będzie zadrukowywana. Tak to widzę historycznie, ale nie upieram się, gram pod kilku dniowe/tygodniowe formacje, więc interesuje mnie horyzont na kilka dni/tygodni wprzód.
pablo • 5 lutego 2011, 11:01
Science fiction... :) USA wcale nie musi się rozpadać (chociaż wykluczyć tego nie można). Po prostu nastąpi implozja długu na wszystkich płaszczyznach - gospodarstwa domowe, poszczególne stany i rząd federalny. Tylko tyle i aż tyle.
~Tomek • 6 lutego 2011, 21:31
A powiedzcie mi moi drodzy co będzie się działo z dolarem? Pisałeś pablo niedawno, że teraz będzie szedł w górę, a na razie cały tydzień wytrzymał, chociaż było widać dość ostrą walkę. Ale długoterminowo, biorąc pod uwagę te dodruki i jednocześnie zakładając scenariusz niedźwiedziowy na GPW to co przewidujesz?
pablo • 6 lutego 2011, 21:44
@Tomek
Wg mnie dolar będzie droższy. Droższy od prawie każdej waluty, a już szczególnie złotówki. Sam widziałeś co się działo w poprzednim tygodniu, a dolar wyszedł zwycięski. Jeśli ostatni dołek się utrzyma to powinniśmy zobaczyć wyższe poziomy całkiem szybko. To może być ciekawy tydzień - na wszystkim. Zobaczymy.
Co do dodruku, to popatrz na indeks dolara - dałek miał w dniu ogłoszenia QE2.0 Także tym bym się specjalnie nie przejmował.
pozdr
Dodawanie komentarzy dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się by móc skomentować ten wpis.